Portal poświęcony św. Andrzejowi Boboli

Piątek, 4 października 2024         
Piątek, 4 października 2024         
Radosny dzień przeżywa dziś Kraków — Rzym polski,- stolica Piastów, Jagiellonów! Apostoł wiary, Męczennik Chrystusowy, bohater narodowy, »rycerz śpiący« Boską Ręką zabalsamowany — »wraca na Ojczyzny łono!« Wraca odznaczony najwyższym i nieomylnym odznaczeniem przez Namiestnika Chrystusowego, aureolą świętości!
o. Szymon Jarosz SJ, kazanie na krakowskim rynku, 11 czerwca 1938

Relikwie św. Andrzeja Boboli w Krakowie 11-13 czerwca 1938

Nieprzebrane tłumy witały relikwie św. Andrzeja Boboli w Krakowie. Aby pokłonić się świętemu, do miasta przybyło 40 tysięcy osób – koleją ze Śląska, Tarnowa i Lwowa, a furmankami i pieszo z okolicznych miejscowości.
Wydrukowany przez jezuitów program uroczystości ku czci św. Andrzeja Boboli w Krakowie, 10-13 czerwca 1938 r.

W tłumie witających trumnę z ciałem św. Andrzeja Boboli w czerwcu 1938 r. w Krakowie znajdował się młody Karol Wojtyła. Pół wieku później wspominał: „W roku 1938 byłem naocznym świadkiem powrotu męczennika do Ojczyzny. Albowiem jego trumna, jego relikwie wracały do Polski poprzez różne miasta, między innymi Kraków, zanim dotarły do Warszawy. I pamięć tego spotkania ze świętym męczennikiem pozostaje dla mnie niezatarta”.

W piątek, 11 czerwca, o godz.18, na krakowski dworzec przyjechał pociąg z relikwiami św. Andrzeja Boboli. Trumna z ciałem męczennika została uroczyście zaniesiona wśród tłumu wiernych na rynek, który również był wypełniony ludźmi. Podczas nabożeństwa przed bazyliką mariacką kazanie, które było transmitowane przez radio, wygłosił jezuita o. Szymon Jarosz. Po uroczystościach na rynku trumna trafiła do kościoła jezuitów przy ul. Kopernika, w którym od północy co pół godziny odprawiano mszę św. W pięciu krakowskich kościołach spowiadano pątników. Jezuici przygotowali na sobotę, 12 czerwca 10 tys. komunikantów, przewidując masowe przystępowanie do komunii świętej. Przez całą noc wierni stali w gigantycznej kolejce, aby pokłonić się relikwiom świętego. Aż 200 policjantów pilnowało porządku na ul. Kopernika.

Radosną uroczystość przeżywa dziś stary Gród Jagielloński, a wraz z nim cała ziemia polska. Gości on w swych, murach szczątki Świętego, wielkiego syna Narodu, witając je u wstępu na ziemię ojczystą i chyląc kornie czoło przed wielką ideą, której służąc — święty Męczennik złożył w ofierze swe życie. Jeżeli uczucia całej Polski kierują, się dziś ku tej trumnie, to o ileż pełniejszy poryw entuzjazmu i szlachetnej dumy unosi sztandary Krakowa, miasta, które nie tylko pierwsze z miast polskich wita śmiertelne szczątki Świętego, ale wita Go w imieniu całej Małopolskiej Ziemi. Jej to syn wraca dziś w triumfalnym pochodzie, ona to dała Polsce tego bohaterskiego człowieka, który niosąc światło wiary na wschodnie rubieże Rzeczypospolitej, wypełniając misję Polski wobec barbarzyńskiego Wschodu — spełniając aż do męczeńskiej Śmierci. Jest w tej postaci symbol, przemawiający do serc i umysłów wymowniej może niż jakikolwiek inny.

(...)

Jeżeli oceniać będziemy istotę manifestacji religijnych z okazji sprowadzenia relikwii, manifestacji, którym intuicja narodu nadaje równocześnie piętno wielkiej manifestacji narodowej, nie ujdzie naszej uwagi to wyczucie narodu i społeczeństwa, które w postaci Świętego widzi symbol swej społecznej misji. Wspaniałym dowodem zrozumienia ważności tej chwili I tego symbolu jest wzruszający fakt, który widzieliśmy wczoraj, gdy Kraków przyjmował u swych wrót relikwie-symbol. Oto trumnę w pochodzie przez miasto ponieśli przedstawiciele wszystkich stanów, wszystkich warstw społecznych. Obok wojska i reprezentantów władz, obok mieszczan, robotników i chłopów, niosła trumnę na swych barkach młodzież. Znikły u tej trumny różnice społeczne, pozostała jedynie jakże wymowna manifestacja jedności społeczeństwa wobec wielkiej idei narodowej. To jest istotny sens i znaczenie uroczystości krakowskiej.

(„Ilustrowany Kurier Codzienny”, 13 czerwca 1938)

Odezwa prezydenta Krakowa (9 czerwca 1938) w związku z przybyciem relikwii św. Andrzeja Boboli
Fot. NAC.
Redakcja
Opublikowano: 12-06-2024
Zobacz również: