Gdy wydobyto z ziemi trumnę za ciałem Andrzeja Boboli. Okazała się, że jego ciało było zachowane w nienaruszonym stanie! Zachowało tak świeży wygląd, jakby nie 45 lat wcześniej, ale zaledwie wczoraj zostało pochowane. Na ciele wyraźnie było widać ślady tortur, jakie zdali mu oprawcy, rany wyglądały na zupełnie świeże, a krew, jakby dopiero co zakrzepła.
Kult św. Andrzeja Boboli rozszerzył się na cały kraj, a zwłaszcza wśród polskiej magnaterii, po cudownym uwolnieniu księcia Michała Serwacego Wiśniowieckiego z niewoli rosyjskiej w 1710 r.